To była szalona niedziela – pierwsza w październiku. Pogoda nam wyjątkowo sprzyjała. W samo południe spotkaliśmy się na Placu Konstytucji przed Warsztatem Warszawskim – zgodnie z programem: „dzianie”  –  dzieje się po sąsiedzku”.

„Dzianie” to opowieść o współdziałaniu, o pracy społecznej, o dzieleniu się, nawiązywaniu relacji i budowaniu lokalnych sieci, o tym, że to co ważne, dzieje się tuż za rogiem, w Twoim najbliższym sąsiedztwie.

Wraz z Fundacją Seniorwizacja i jej improwizatorami, przewędrowaliśmy wspólnie improwizowanym spacerem od Placu Konstytucji, poprzez ulicę Marszałkowską, Plac Trzech Krzyży, do Skweru Olendrów. Po drodze wspólnie odgrywaliśmy zaimprowizowane sceny, happeningi, co nas coraz bardziej pozytywnie nakręcało. No i przyciągało uwagę, sympatyzujących z nami, przechodniów.

Do zobaczenia ponownie na Skwerze Oleandrów 9 października o godz. 11:00 w Akcji: JEDEN SKWER!

Znamy już zwycięskie projekty, które będą realizowane w 2022 r., w naszym najbliższym otoczeniu.

W tej, VIII już edycji Budżetu Obywatelskiego, mieszkańcy głosowali na 31 projektów w dzielnicy Śródmieście. Spośród nich do realizacji w 2022 r. wybrano 17. Do podziału było ponad 4,3 mln zł.

W naszym najbliższym otoczeniu zrealizowane będą trzy zwycięskie projekty:

Serdecznie dziękujemy wszystkim mieszkańcom za oddane głosy.

A już teraz wiele dzieje się na Skwerze Oleandrów. Dobiegają końca prace przy realizacji ubiegłorocznego zwycięskiego projektu: „Zielony ogród na Skwerze Oleandrów”

Istotą projektu jest stworzenie przyjaznej, zielonej, zadbanej przestrzeni na terenie Skweru Oleandrów w miejscu istniejącego starego i zniszczonego asfaltu. Głównym celem jest podniesienie wartości estetycznych skweru oraz wzbogacenie przestrzeni o nowe, ciekawe nasadzenia w formie ogrodu, dostępnego dla mieszkańców południowej części Dzielnicy Śródmieście, odwiedzających codziennie to miejsce. Ławki w „ogrodzie” zaaranżowane są tak, aby zachęcały do wspólnych spotkań wśród zieleni i słońca oraz integrowały odwiedzających.
Nowa proponowana aranżacja jest kontynuacją wcześniejszych, zrealizowanych już projektów Budżetu Obywatelskiego- siłownia i mini plac zabaw dla dzieci na skwerze.

Zgodnie z wytycznymi Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków, nowe zagospodarowanie terenu powinno wpisywać się w istniejącą kompozycję skweru, stanowiącego element historycznego układu urbanistycznego zrealizowanego w duchu socrealizmu.

Tak, to już ósmy raz możemy zadecydować o swoim otoczeniu poprzez Budżet Obywatelski. Od 15 czerwca, aż do 30 czerwca 2021 r. można głosować na projekty znajdujące się na liście: bo.um.warszawa.pl

Wybrać można do 15 projektów dla danej dzielnicy i do 10 projektów ogólnomiejskich.
Tylko prosimy, pamiętajcie, aby wśród tych wybranych znalazły się także nasze lokalne – ze Śródmieścia i z naszego najbliższego otoczenia – Osiedla Oleandrów.
Głosować może każdy mieszkaniec i mieszkanka Warszawy, nie musi być zameldowani w Warszawie. Nie trzeba być pełnoletnim – głosować można w każdym wieku. Jeśli masz mniej niż 13 lat, musisz poprosić o zgodę rodzica lub opiekuna.

A dlaczego warto głosować?
Bo warto zmieniać swoje otoczenie! 
Patrzcie, co mówi Natalia Kopiszka, projektantka i założycielka marki biżuteryjnej KOPI, która otworzyła ostatnio markowy butik na ulicy Oleandrów:

„Odkąd pamiętam, chciałam mieć butik na Oleandrów w Warszawie. To taka ulica we francuskim stylu. Niby w centrum, ale jednak trochę odcięta, są tam śliczne butiki, kolorowe witryny. Często robiłam tam zdjęcia, wpadałam ze znajomymi na piwo, wino, czy pączka….” („Wysokie obcasy” nr 17, 2021)

• Nazwa upamiętnia podkrakowską miejscowość z której w 1914 roku wyruszyła na wojnę z Rosją 1. Kompania Kadrowa pod dowództwem Józefa Piłsudskiego. Krótka przecznica, sięgająca do ulicy Polnej, powstała jako zaułek na prywatnej posesji Józefa Rotbarda, utworzony w celach spekulacyjnych, dla maksymalizacji liczby frontowych mieszkań. Z tej przyczyny tuż przed wybuchem pierwszej wojny światowej właściciel zamówił u spółki Henryka Stifelmana i Stanisława Weissa projekt aż sześciu kamienic, które miały stanąć trójkami po obu stronach uliczki. W 1916 r. prace przerwano po wybudowaniu bliźniaczych domów o siedmiu piętrach na obydwu narożnikach ul. Marszałkowskiej oraz parterów czterech pozostałych czynszówek. Przez następne dwie dekady zaułek, poza wspomnianymi narożnikami, pozostał bezludny i zapuszczony i dopiero w 1936 r. uliczkę doprowadzono do ul. Polnej, a rok później rodzina Rotbardów rozpoczęła sprzedaż działek budowlanych, które do 1939 r. zabudowały się luksusowymi kamienicami.

• Ulica stała się zaciszną enklawą w ruchliwym śródmieściu, jednak nie  miała charakteru czysto mieszkalnego, o czym świadczą obszerne pomieszczenia sklepowe.
  W 1944 r. obie stare kamienice narożne zostały mocno zniszczone i po wojnie, po częściowej rozbiórce, zupełnie je przekształcono, natomiast zabudowa w głębi ulicy pozostała nietknięta. Około 1951 r. uzupełniono ją domami, które były dokładnymi kopiami pięciu przedwojennych kamienic! W  pierwszych latach władzy komunistycznej ulica nosiła imię socjalisty Norberta Barlickiego, a  następnie została przechrzczona na ul. Partyzantów. Pierwotną nazwę przywrócono po 1989 r.

• Narożny dom przy ulicy Marszałkowskiej 19 zachował ślady swojej dawnej metryki. Mimo obniżeniu do pięciu pięter i usunięciu elementów dawnej dekoracji, a  nawet wykuszy, czytelne są typowe dla architektury sprzed stulecia smukłe, bardzo wysokie otwory okienne, nieco nieregularnie zestawione w grupy. Wewnątrz przetrwały m.in. marmurowe schody. Zaledwie trzypiętrowy, utylitarnie wykończony dom nr 1 to gruntownie przekształcone skrzydło tej samej kamienicy, dopasowane wysokością do zabudowy w głębi uliczki.
  Niegdyś bliźniacza kamienica nr 21 została w 1944 r. bardzo zniszczona. Pod jej murami w pierwszych dniach sierpnia 1944 r. Niemcy i Ukraińcy zamordowali około 100 osób, których ciała spalili w piwnicy budynku. W na poły wypalonych murach domu przez całe tygodnie ukrywała się czwórka ocalałych z masakry „robinsonów”, młodych mężczyzn, którzy dosłownie pod nosem esesmanów przeżyli, żywiąc się obfitymi zapasami w cudem nieobrabowanym mieszkaniu. Podczas budowy Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej (MDM) skrzydło frontowe rozebrano, zastępując je typową sockamienicą (obecnie od strony ul. Oleandrów działa tu „Bardziej Cocktail & Tapas”), natomiast skrzydło przy ul. Oleandrów przekształcono w oddzielny dom pod numerem 2/4, do złudzenia upodabniając go do kolejnych stojących w tej pierzei czynszówek…”

za: Jarosław Zieliński Warszawa wielkomiejska, Plac Unii i okolice